44. Florencja.

Siedząc w lobby hotelu w Rzymie zastanawiałem się, czy aby dobrze robię. Mieliśmy jednak kilka dni wolnych, a ja nie mogłem się doczekać, kiedy zobaczę pewną osóbkę. Skontaktowałem się z Nathanem, z którym przyleciała do Rzymu w odwiedziny do Ren, co nie należało do zadań łatwych. Ostatecznie zaangażowałem do tego Emmę i jej konto na [...]

43. Relacje rodzinne.

Cieszyłem się, że rozmowa z Alex potoczyła się spokojnym torem. Nie wszystko wyjaśniliśmy sobie przy kolacji, ale to, co najważniejsze, zostało powiedziane. Ufała mi, a ja należałem do największych szczęściarzy, jacy stąpają po Ziemi.  Mimo dojścia do porozumienia cisza panująca w samochodzie ciążyła zagęszczając atmosferę. Włączyłem radio, z którego po chwili popłynęły pierwsze dźwięki A Kind Of Magic Queen. [...]

42. Koperta

Czułam się niesamowicie odprężona po wizycie u Larry'ego. Z dala od zgiełku wielkiego miasta, a właściwie z dala od wszystkiego człowiek mógł pozwolić myślom odbiec od problemów codzienności. Mimo to cieszyłam się na powrót do Los Angeles. To swoiste odprężenie mogłoby trwać dłużej niż zaledwie kilka dni, gdyby nie wiadomość od nieznanego mi numeru telefonu. „Alex, spotkajmy [...]

41. Kryzysowa sytuacja.

And all of the steps that led me to you And all of the hell I had to walk through  But I wouldn’t trade a day for the chance to say  My love, I’m in love with you  - Czy ty zawsze musisz się tak wiercić? - Zamruczałam na wpół śpiąc, jednocześnie usiłując się przekręcić na bok. Niestety coś, a raczej ktoś, mi to uniemożliwiał. Rozchyliłam powieki by zobaczyć obejmującego mnie w pasie Jareda, którego głowa spoczywała na moim coraz bardziej zaokrąglonym brzuchu. Wokalista jedną dłoń wsunął mi [...]

40. Ognisko.

Spojrzałem na tylne siedzenie białego Range Rovera Evoque, gdzie spała Alex. Jej siła ducha nie przestawała mnie zadziwiać. Mimo tego, jak bardzo zraniły ją bliskie osoby, ona nadal próbowała je zrozumieć i im wybaczyć. Chociaż serce nadal krwawiło, nie potrafiła zapomnieć o tym, ile dla niej znaczyli. Dążyła do zrozumienia ich i pogodzenia się mimo, [...]

39. Kłamstwo

Siedząc w czarnym mercedesie Shannona czułam wewnętrzny niepokój. Kiszki skręcały mi się na samą myśl o spotkaniu z ojcem, bo bałam się jego reakcji. W głębi duszy miałam świadomość, że to spotkanie nie będzie należeć do najprzyjemniejszych. Dlatego musiałam skierować myśli na inny tor. Poszukać czegoś, co mnie rozproszy chociażby na chwilę. — Czy za [...]

38. Grill.

Nie podobał mi się pomysł o poinformowaniu osoby trzeciej na temat dziecka. Wiedzieliśmy my i na razie nikt więcej oprócz naszych bliskich nie powinien wiedzieć. Znałam reakcje fanów na wszelkie plotki o związkach, mogłam tym samym przewidzieć ich reakcję, jeśli ta wiadomość by przeniknęła do świata. Bałam się tego. Fani stanowili drugą rodzinę dla Jareda [...]

37. Wpadka.

Mój mózg nie funkcjonował w tym momencie tak, jakbym chciał. Ze sporym opóźnieniem połączyłem dziwne zachowanie dziewczyny z możliwościami, jakie mogły je spowodować. – Alex, chcesz mi coś powiedzieć? – Odwróciłem ją do siebie, a w tych kochanych przeze mnie oczach zobaczyłem łzy. Domyślałem się, co się dzieje, ale musiałem usłyszeć to od niej. – [...]

36. Musical.

Zamarłem widząc bezmyślnie zbliżającą się do ulicy dziewczynę. Ruszyłem za nią pędem ze świadomością, że jeśli się nie postaram, coś jej się niechybnie stanie. Land Rover pędził na łeb na szyję i dopiero stojąc na ulicy Alex zauważyła, jakie niebezpieczeństwo jej grozi. Ułamki sekund dzieliły od tragedii, na szczęście w ostatniej chwili rzuciłem się łapiąc [...]

35. Spotkanie.

Spojrzałem na śpiącą na miejscu pasażera dziewczynę, będącą od niedawna moją narzeczoną, i ledwo mogłem skierować wzrok na drogę przed nami. Widok śpiącej Alex należał do moich ulubionych, co wiedział każdy, kto choć raz szperał w zdjęciach na moim laptopie. Pech chciał, że mój aparat znajdował się w torbie w bagażniku, a robienie zdjęcia nawet [...]